sobota, 23 lutego 2013

Subiektywna lista najciekawszych filmów nominowanych do Oscarów

Rozdanie Oscarów już jutro (niestety po raz kolejny transmituje jedynie Canal+). Co roku staram się obejrzeć wszystkie filmy nominowane w najważniejszych kategoriach jeszcze przed ceremonią rozdania. Oczywiście nigdy realizacja tego planu nie udała mi się w 100 procentach, ale ten rok jest wyjątkowo udany, bo z kategorii najlepszy film do obejrzenia została mi tylko Miłość po której bardzo dużo sobie obiecuję :-).

Źródło: www.weheartit.com

Zdaję sobie doskonale sprawę, że nominowane filmy nie zawsze są najlepszymi, jakie można było obejrzeć w kinach w minionym roku. Często Akademia pomija naprawdę wartościowe i ciekawe obrazy, promując komercyjny szit. Jednak moim zdaniem warto poznawać nominowane filmy, bo wśród nich znajdują się naprawdę interesujące utwory. Dlatego dzisiaj parę słów o tych tegorocznych kandydatach, którzy zrobili na mnie naprawdę duże wrażenie :-)


1. Django, reż. Quentin Tarantino - nominowany w pięciu kategoriach, w tym za najlepszy scenariusz oryginalny i najlepszy film. Osobiście liczę na nagrodzenie austriackiego aktora Christopha Waltza (najlepszy aktor drugoplanowy), bo rola dr Shultz'a jest moim zdaniem mistrzowska :-). Django to mój zdecydowany faworyt. Tarantino w najwyższej formie. Czarny humor i makabra występują tu w idealnej symbiozie z ludzkim dramatem i nieszczęściem. Idealnie dobrana ścieżka dźwiękowa i niesłusznie pominięta przez członków Akademii rola Leonardo DiCaprio tworzą zestaw idealny. Pozostaje tylko pytanie - lepszy czy gorszy od Bękartów wojny? Ja myślę, że tak samo doskonały;-)


2. Nędznicy, reż. Tom Hooper - film dostał aż osiem nominacji: dla aktorów i w kategoriach uznawanych za mniej istotne - takich jak najlepsze kostiumy, scenografia, czy charakteryzacja. No i oczywiście jest kandydatem do miana najlepszego filmu. Wątpię żeby Nędznicy mieli wielkie szanse na oscarowe trofea w głównych kategoriach, ale liczę na te poboczne, zwłaszcza scenografię (genialny obraz XIX wiecznego Paryża!). Polecam ten film każdemu wielbicielowi monumentalnego kina z przytupem. Ekranizacja powieści, czy też raczej adaptacja doskonałego musicalu Claude-Michela Schönberga, zachwyca rozmachem i wciąga :-). Gratkę stanowią śpiewające gwiazdy - Anne Hathaway, Hugh Jackman i Russell Crowe. Ja się na koniec poryczałam (co nie zdarza mi się zbyt często), pani siedząca koło mnie też się poryczała, więc coś musiało być na rzeczy.


3. Lincoln, reż. Steven Spielberg - tegoroczny rekordzista, zdobył aż dwanaście nominacji, właściwie we wszystkich liczących się kategoriach. Muszę przyznać, że oglądając Lincolna nudziłam się niezmiernie, ale wynikało to raczej z tego, że nie lubię tego typu filmów ;-). Myślę też, że historia uwielbianego amerykańskiego prezydenta najbardziej fascynująca jest dla Amerykanów. Największe atuty filmu to świetna scenografia i kostiumy, idealnie oddające życie w XIX wiecznej Ameryce (duża konkurencja dla Nędzników!) oraz genialna rola Daniela Day-Lewisa.


4. Bestie z południowych krain, reż. Benh Zeitlin - cztery nominacje - najlepszy film, najlepsza aktorka pierwszoplanowa (Quvenzhané Wallis - najmłodsza aktorka nominowana w tej kategorii w historii!), najlepszy reżyser oraz najlepszy scenariusz adaptowany. Bestie... to chyba najdziwniejszy i najciekawszy film z tegorocznych kandydatów. Właściwie brak w nim porządnej fabuły, akcji. Jest oniryczny, marzycielski, pełen realizmu magicznego. Nie każdemu się spodoba, bo nie każdy takie klimaty lubi. Taka kinowa poezja, a przecież nie każdy za poezją przepada.  
Django, Lincolna i Nędzników cały czas można zobaczyć w trójmiejskich kinach - kto jeszcze nie widział, niech lepiej nadrobi zaległości! Z filmów nominowanych w tym roku w kategorii najlepszy film możemy jeszcze obejrzeć Życie Pi (polecam - prześliczne wizualnie), Poradnik pozytywnego myślenia i Wróg numer jeden

A Wam które filmy nominowane w tym roku podobały się najbardziej?


2 komentarze:

  1. A ja leżę w szpitalu w towarzystwie Pani, która ogląda programy typu "ukryta prawda" i "dlaczega ja". Pewnie skończę w psychiatryku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostaje więc nic innego, jak założyć na uszy słuchawki i obejrzeć dobry film :-). Pozdrawiam :-)

      Usuń

Nie wahaj się, napisz co myślisz! Nawet nie wiesz jaką frajdę sprawi nam Twój komentarz :-).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...