Wrzesień rozpoczął się leniwie i urlopowo, by zakończyć się na najwyższych obrotach, bez chwili wytchnienia. Nie żebym narzekała. Obowiązków przybywa, ale to dobrze. Mniej czasu = jego lepsza organizacja i brak zamartwiania się pierdołami. I o to chodzi! Wracając jednak do meritum: wrzesień był super i przyniósł wiele pomysłów i odkryć! Oto te najciekawsze!
Barcelona!!! Zdecydowanie największe wrześniowe odkrycie! Magiczne miasto, o którym już Wam trochę pisałam i które na pewno jeszcze się na blogu pojawi. Niezwykłe, kolorowe miejsce! Kiedyś tam wrócę :-).
Słyszeliście o Toastmasters? Jest to organizacja non-profit skupiająca ludzi, pragnących nauczyć się komunikowania, przemawiania i przewodzenia. Swój początek wzięła w Stanach Zjednoczonych i ma już prawie 100 lat! Członkowie skupiają się w lokalnych klubach, gdzie szlifują swoje umiejętności. Do odwiedzenia Trójmiejskiej grupy, w której spotkania odbywają się w języku angielskim, namówiła mnie przyjaciółka. Na razie byłam na jednym spotkaniu i chyba mi się spodobało ;-). Nauka przemawiania w przyjaznej atmosferze plus szlifowanie języka. Zobaczymy, co będzie dalej :-). Mieliście kiedyś styczność z Toastmasters? A może byliście członkami? Co o tym myślicie?
Blogowy organizer. Że też mi to nigdy nie przyszło do głowy! We wrześniu u Nadine pojawił się bardzo ciekawy post o stacji dowodzenia blogera. I dzięki niej odkryłam, że brakuje mi zeszytu. Niby oczywista sprawa, a jednak... codziennie wpadają mi do głowy pomysły na nowe posty, ulepszenia. Umieszczam je w głowie w zakładce na później i o nich zapominam albo zapisuję na luźnych kartkach, które gubię. Teraz już z tym koniec. Długo szukałam idealnego zeszytu, ale na szczęście Empik przyszedł mi z pomocą, wprowadzając w ofercie całą furę uroczych zeszyto-organizerów. Co druga osoba stojąca w kolejce do kasy je kupowała! Nie dziwię się! Oto on:
Zielona herbata z dodatkiem imbiru. Jestem maniakiem herbaty, a szczególnie upodobałam sobie zieloną, piję ją hektolitrami i nigdy nie jest mi mało. W tym roku wyjątkowo smakuje mi ta herbata firmy Malwa. Bosko pachnie i jeszcze lepiej rozgrzewa :-D.
Czytelnicze nowości. Rynek wydawniczy się do mnie uśmiechnął i we wrześniu w mojej biblioteczce pojawiły się aż trzy książki będące moim absolutnym must have.
W otchłani mroku Marek Krajewski. Tego Pana nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Najwybitniejszy moim zdaniem polski autor kryminałów wraca z nową powieścią! Na półce czeka na mnie 300 stron mrocznych tajemnic, zła i degeneracji umiejscowionych w doskonale przygotowanej historycznej scenerii. Uwielbiam! I nawet nie wiecie jaki miałam dylemat, co przeczytać najpierw - Krajewskiego, czy Dziedzictwo ;-).
A w słuchawkach cały wrzesień grał mi Coldplay. Babie lato, żółcące się drzewa i nostalgiczna muzyka. Ach :-)
Najsłodsze zdjęcie świata, znalezione na Facebook'u :-)
Źródło: www.wehearit.com |
Teraz czas na jesień pełną parą! Za rogiem już czeka październik! I zamierzam z niego korzystać!
Źródło: www.weheartit.com |
A jak Wam minął wrzesień?
Filmik ze zwierzakami fenomenalny!:)
OdpowiedzUsuńMi wrzesień przeleciał bardzo szybko i intensywnie:) Ale ja wolę coś mięc do roboty niż nic nie robić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O rany, ale się uśmiałam, dzięki za tę solidną dawkę dobrej zabawy :) niektóre fragmenty filmu przypominają mi mojego psa, np. ten jak pies odsuwa właścicielowi krzesło, albo jak kot wchodzi na klawiaturę i kładzie się na dłoniach właściciela :). Zwierzęta zostały stworzone po to, aby rozweselać ludzi, jestem o tym przekonana ;)
OdpowiedzUsuń:))) Ja też co rusz widzę tam mojego kota ;) zwłaszcza tam gdzie zwierzaki coś przewracają! Cały Morris!
UsuńSwietny jest ten organizer z Empiku! :o aż żałuję, że ja już mam swoj kupiony :(
OdpowiedzUsuńMi się tak spodobał, że kupiłam go, mimo że miałam już jeden :)
UsuńJako herbatoholiczka muszę spróbować zielonej z imbirem:)
OdpowiedzUsuńu mnie jest podobnie, im wiecej mam obowiazkow tym bardziej ejstem zorganizowana!
OdpowiedzUsuńmuszę zajść do empiku po ten organizer :)
OdpowiedzUsuńMają różne wzory, kolory, rozmiary :) a w środku przed każdą częścią taką małą kieszonkę :)
UsuńJa też w tym miesiącu założyłam blogowy organizer... Ale pech chciał, że nie mogłam wypełnić swoich blogowych planów :/ Oby w kolejnych miesiącach udawało się lepiej!
OdpowiedzUsuńNo tak to jest z blogowymi planami, że życie w realnym świecie jest ważniejsze :) Ja wykorzystuję może 40% swoich pomysłów. Mam nadzieję, że dzięki zeszycikowi to się teraz zmieni i będę magazynować dobre pomysły!
UsuńImbir zaczęłam też po prostu wkrajać do herbaty plasterkami. Nigdy wcześniej nie próbowałam, ale mi się spodobał jego aromat na tyle, że będzie dla mnie chyba zamiennikiem cytryny:)
OdpowiedzUsuńTeż muszę spróbować wkrajać świeży imbir do herbaty :)
UsuńFilmik ze zwierzakami jest mistrzowski, padłam ze śmichu, jeszcze leżę i kwiczę ;) Wszędzie koty, hah, no świetny filmik, akurat na poniedziałek, poprawiłaś humor na cały tydzień!:)
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie :)
UsuńSzkoda, może październik będzie dla Ciebie łaskawszy :)
OdpowiedzUsuń