piątek, 31 maja 2013

Inspiracje i przyjemności

kwiaty na Dzień Matki
Kwiaty dla mojej ukochanej Mamy :-)
Miewacie czasami zły humor - tak po prostu, bez powodu albo z powodów tak błahych, że aż śmiesznych? Ja tak. Czasami napadają mnie negatywne myśli typu życie jest beznadziejne, wszyscy umrzemy, nie mam w co się ubrać, nic się nie dzieje, nie mam na nic czasu, wszystko jest nudne itd., itp. Standard. Specjalnie się tym nie przejmuję, bo wiem, że szybko przechodzi ;-). Zresztą chyba każdy lubi się czasami nad sobą poużalać ;-). Tylko tak naprawdę po co? Przecież te negatywne emocje, gdzieś w nas mimo wszystko zostają. Nie lepiej skupić się na tym co jest w życiu ważne, dobre i przyjemne? No pewnie, że lepiej. Truizm toż to, ale jednocześnie najprawdziwsza prawda. Dlatego postanowiłam od dziś odrzucać deprechę i koncentrować się na pozytywnych i inspirujących chwilach. Chyba głównie po to, żeby samej sobie udowodnić, że życie nie jest takie znowu złe :-).  Zapraszam Was na pierwszy post z cyklicznej mam nadzieję serii - inspiracje i przyjemności. 

A teraz leżę sobie w łóżku i mam w perspektywie jeszcze trzy wolne dni, zapełnione czytaniem, spotkaniami, kinem i słodkim lenistwem. Wybraliśmy już kierunek i termin naszej tegorocznej podróży wakacyjnej - na razie nie zdradzam żeby nie zapeszać. Dostałam od Pawełka fantastyczne prezenty na imieniny - karnet na masaż połączony z zabiegami kosmetycznymi i oczywiście książkę, a wszystko to zwieńczyliśmy przepysznym sushi. A poza tym:


Mam najlepszego Kota na całym świecie!
Plan na długi weekend :-)
neonowe kolory
Nic tak nie poprawia nastroju jak zakupy. A jeśli są to zakupy w  intensywnych neonowych kolorach, to już dobry humor mam gwarantowany! 

Moją nową misją jest zdobycie umiejętności robienia profesjonalnego manicure. Na razie kolekcjonuję kolorowe lakiery :-) Wycinanie skórek idzie mi gorzej... ;-)
 Absolutnie ulubiona wiosenno-letnia zupa! Spodziewajcie się przepisu na nią już niedługo :-)
Placuszki z ricottą na niedzielne śniadanie,na które przepis znajdziecie tutaj.
Dla zapiekanych naczosów z mozzarellą, papryczkami jalapenos i sosem czosnkowym warto zgrzeszyć! 


4 komentarze:

  1. Te zapiekane naczosy są powalające. A ja jestem w miejscu, gdzie nie można kupić naczosów, a tym bardziej zapiec.
    Pozdrawiam
    P.S. Kot też jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapiekane naczosy rządzą ;) Tylko dlaczego to co najsmaczniejsze musi mieć najwięcej kalorii?!

      Usuń
  2. Skórek przy manicure lepiej nie wycinać, a regularnie odsuwać. Wtedy paznokcie wygladają na zadbane, a skórki nie odrastają nieestetycznie. No i obchodzi się bez rozlewu krwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Odsuwam skórki, ale byłam parę razy w życiu na paznokciach i większość kosmetyczek coś mi tam jeszcze wycinała. Muszę chyba trochę więcej poczytać na ten temat. Pozdrawiam i dziękuję za radę :)

      Usuń

Nie wahaj się, napisz co myślisz! Nawet nie wiesz jaką frajdę sprawi nam Twój komentarz :-).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...