Jak Wam mija majówka? Wyjeżdżacie gdzieś? Planujecie grilla? Ja niestety siedzę w Trójmieście, ale mam nadzieję, że już jutro będę wcinać kiełbaski na łonie natury :-) Fakt, pogoda jest mocno niesprzyjająca, ale nie możemy pozwolić żeby nas powstrzymała!
Ostatnie tygodnie były z różnych przyczyn trochę szalone, co sprawiło, że nie bardzo miałam siły i czas, żeby pisać, ale wychodzę już na prostą :-). Odpoczynek długoweekendowy trwa i mam nadzieję, że przez następne dni zbiorę energię, by ruszyć z kopyta z nowymi pomysłami, koncepcjami i projektami. Trzymajcie kciuki!
Jednym z tych projektów jest zdrowy tryb życia. Cały czas o niego walczę. Z różnym skutkiem, to fakt, ale nie można ustawać w staraniach! W związku z tym, tak jak obiecywałam po Wielkanocy, wracam do przepisów na zdrowe i niskokaloryczne potrawy :-). Chociaż tak właściwie dzisiejszy wpis trudno nazywać przepisem. Po prostu przedstawiam Wam pomysł na to, by choć trochę urozmaicić tłuste grillowanie i proponuję przygotowanie warzyw. Może dzięki temu zjemy choć trochę mniej kiełbasek...?
Składniki:
warzywa (np. cukinia, papryka)
oliwa z oliwek
sól, pieprz
zioła (oregano, bazylia, tymianek)
Warzywa kroję na kawałki. Oliwę mieszam z ziołami, pieprzem i szczyptą soli. Następnie każdy kawałek namaczam w oliwie. Wkładam do pojemnika. Wiozę na grilla. Prościej się nie da :-). A Wy znacie jakieś ciekawe pomysły na grillowane warzywa?
mmmniami... wygląda kusząco :-)
OdpowiedzUsuńale ja tam wole mięsko z grilla :-)
A ja nie lubię grillowanego jedzenia ale jak zacznę już jeść, to nie mogę przestać. Ciekawe dlaczego.
OdpowiedzUsuńBo ono tak apetycznie wygląda, że nie absolutnie nie można mu się oprzeć ;-)
Usuń