Playlista pozytywnych wibracji!

Źródło: www.weheartit.com

Jakiś czas temu Edyta z Life Skills Academy (której bloga nawiasem pisząc uwielbiam!) podzieliła się piosenkami, które pozytywnie nakręcają ją do pracy. Bardzo mi się to spodobało i postanowiłam przedstawić Wam moją prywatną pozytywną playlistę! Piosenki poniżej mają jedną wspólną cechę: sprawiają, że mi się chce, że czuję siłę i ochotę do działania. I proszę mi się nie bulwersować, że Kazik obok latynoskiego dicho. Wcale nie jest mi z tego powodu przykro ;-P . Enjoy!

Aerosmith Get a grip

Mój absolutny klasyk! Piosenka, która leci co rano przed pracą. Słuchając jej wyobrażam sobie, że wylewam na biurko pełne papierów sok pomidorowy. I wychodzę. Oczywiście, kocham swoją pracę, a wychodzę do łazienki po ręczniki papierowe... 

Enej Tak smakuje życie

Ten kawałek ma w sobie taką pozytywną siłę. I czuję powera! Kojarzy mi się ze skaczącymi psami. Nie pytajcie dlaczego...

Guns N' Roses Paradise City

Wspomnienia młodości dawno minionej. Cóż...trzeba żyć wspomnieniami, jeśli jesteś na etapie opuszczania imprez o 23. Bo jutro się będzie chciało spać i w sumie to boli mnie brzuch od tych krewetek, są pyszne, zwłaszcza w połączeniu z trawą cytrynową, ale zmęczyłam się już rozmową o sytuacji biednych dzieci trzeciego świata i kasie... Wiecie, o co mi chodzi? ;-P A tu? Jest siła! Jest moc! Jest młodość!

Kazik Na Żywo Świadomość

Właściwie to cała płyta KNŻ jest obłędna, non-stop słychać ją w moich słuchawkach i nie mogłam się zdecydować, który z kawałków powinien się tu znaleźć. Niech będzie Świadomość. Co tam...

Tacabro Tacata

Obiecywane latynoskie dicho, przy którym uwielbiam sprzątać i ćwiczyć zumbę. Najpierw Enej, teraz to... ;-) I poza tym lubię różowy i panterkowe wzory :-D Nawet nie wiecie, jak mi z tym dobrze.

Ska-P Vals del obrero

Znacie Ska-P? Nie? To już teraz znacie. Hiszpańskie, energetyczne ska jest wieeeelkie. Isi senor, isi senor somos la revolucion. Viva la revoluciooon!  :-D Rozśpiewałam się :-D

Dead or alive You spin me round
Kończę już, cobyście się nie zanudzili. Zostawiam Was z You spin me round (oczywiście w wykonaniu oryginalnym, do której nakręcono mój ulubiony, niesamowicie zwyrolski teledysk). Paznokcie rządzą!